1.08.2018

maszynowe opowieści

Dobrze dobre, biorę nie oddaje.

-Tutaj jest - powiedział Antek -Znalazł się o chwała wam bogowie którzy nade mną czuwacie.
-Masz Ty szczęście- wybąkał Ignacy.
Była to kartka papieru z pozłacanymi literami o srebrzystym odcieniu kawy. Bardzo przypominało to bardziej mapę ni z tak jak twierdzili chłopcy opowiadanie. Spoglądali oboje w stary pergamin i stwierdzili, że spróbują ją odczytać.
- Może zanieśmy go do mojego dziadziusia. On będzie wiedział co robić- powiedział Antek.
-Dobra - powiedział Ignacy.


-Dziadku, Dziadku, zobacz co znaleźliśmy- powiedział Antek.
- Ochochochocho. Bardzo cenne znalezisko. Gdzie to znaleźliście? - Powiedział dziadek Staś
- Na ogólnomiejskim cmentarzu w krypcie 76542- powiedział Ignacy.
- A to bardzo ciekawe nie wspomnę już o tym, że co wy dwaj 12-tolatkowie robili na cmentarzu - Dziadek Staś.
- Duch nam powiedział, że tutaj jest coś ważnego. Coś co musi ujrzeć światło dzienne.Pomozesz nam Dziadku?- Antoś.
- Jaki duch, co nic nie rozumiem, ale opowiadajcie mi wszystko od początku.- Dziadek Staś
-Przyszedł do mnie Pan w złotych okularach, jaskrawej czapce i w zielono-złotym płaszczu. Cały był prześwitujący, obudziłem Ignacka i wtedy przemówił do nas ten Pan tak- powiedział Antoś.
-Jesteście jednymi z nielicznych istot na tej ziemi, które mnie widzą. Wszakże mam dla Was dwójki zadanie. Przy ulicy Berlinga jest cmentarz tam znajdziecie kryptę nr 76542 tam znajdziecie coś wartego uwagi.- Duch w złotych okularach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz