27.03.2018

maszynowe opowiesci 3.1

Co się stało z wami?

Pierwszego dnia, pierwszego miesiąca zimowego lata.
Przyleciał drozd. Poskubał trawę, pokołysał się na gałęzi.
Zauważył drobno pokruszony chleb na łące.
Przytulił parę okruszków, nakarmił brzuszek.
Wzbił się do nieba i przeleciał kilometr.
Nic szczególnie pięknego nie zauważył.
Ani drzew, ani krzaków a nawet źdźbeł trawy.
Nic nie było.
Były tylko małe kamyczki formujące się w piasek.
A piasek w wydmę.
Ogarnął go niepokój widząc tyle wody.
Ani to złotówki.
Ani to człowieka na horyzoncie życia.
Puste przestrzenie wypełnione wodą.
Puste przestrzenie wypełnione piaskiem.
Puste przestrzenie a ani żywego ducha.
Co się stało z wami?
Gdzie podziały się istotne mało zajmujące chwile?
Gdzie ten wspólny czas?
Który i tak jest rozdzielony, podzielony i pomnożony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz